***
-Chanel rusz tę swoją zgrabną dupę i chodź! - po raz kolejny upomniałam siostrę, krzycząc z dołu.
-Już biegnę! - odpowiedziała pośpiesznie, niemal potykając się na schodach.
-Przez ciebie się spóźnimy -zmrużyłam groźnie oczy mówiąc to.
-Daj już spokój. Dobrze wiesz, że na nas poczekają - rzuciła mi lekko poirytowane spojrzenie.
-Wiem -burknęłam, po czym wyszłyśmy na zewnątrz i ruszyłyśmy przed siebie.
Wyjęłam mojego i'phona i puściłam kawałek Thirty Seconds to Mars "This is War". Po drodze śpiewałyśmy piosenkę razem z wokalistą, bo obie znałyśmy cały tekst. Kiedy dotarłyśmy na miejsce, reszta już na nas czekała.
-Hej Sam! -przywitałam się z przyjaciółką.
-Hailee, jesteś wreszcie! -rzuciła mi się na szyję, a jej piękne włosy połaskotały moją skórę.
-Uhm...cześć Antony -zaczerwieniłam się lekko, zauważając chłopaka, którego wcześniej nie dostrzegłam. Nieatety nie dane mu było mu odpowiedzieć, ponieważ przerwał mu czyjś głos.
-Witajcie kocury. Stęskniliście się? - Daniel posłał mi zniewalający, łobuzerski uśmiech.
Cały wypad diabli wzięli..
Z góry przepraszam za wszystkie błędy...pisałam to na telefonie i nie zdążyłam sprawdzić. Jak podoba się prolog? Wiem, nudny xd Ale przydałoby się kilka komentarzy dla motywacji.. c:
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
-Hej Sam! -przywitałam się z przyjaciółką.
-Hailee, jesteś wreszcie! -rzuciła mi się na szyję, a jej piękne włosy połaskotały moją skórę.
-Uhm...cześć Antony -zaczerwieniłam się lekko, zauważając chłopaka, którego wcześniej nie dostrzegłam. Nieatety nie dane mu było mu odpowiedzieć, ponieważ przerwał mu czyjś głos.
-Witajcie kocury. Stęskniliście się? - Daniel posłał mi zniewalający, łobuzerski uśmiech.
Cały wypad diabli wzięli..
Z góry przepraszam za wszystkie błędy...pisałam to na telefonie i nie zdążyłam sprawdzić. Jak podoba się prolog? Wiem, nudny xd Ale przydałoby się kilka komentarzy dla motywacji.. c:
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz